Hi, my name is Eva, welcome to my travel blog.
I travel since I was a kid but seriously started to discover other continents and more countries in 2006, first in Europe, then in Central America and Africa.
Currently I live in Rio de Janeiro, Brazil.

Subscribe to my YouTube channel and check my Instagram profile for more recent pictures and visual stories of my travels.

Categories

Moje podróże

UWAGA: Nowy blog (w języku angielskim) znajduje się pod adresem: www.skibinska.com/travel-blog/

Ukryte skarby Rio de Janeiro

7 czerwca 2019

Każdy, kto tu przybywa, pragnie „odhaczyć” najbardziej znane atrakcje, takie jak Corcovado ze statuą Chrystusa Zbawiciela, Głowa Cukru czy plażę Copacabana. I to jest zupełnie w porządku, zwłaszcza gdy jesteś w Rio de Janeiro tylko przez kilka dni. Wakacje nie trwają wiecznie, więc naturalne jest, że chcesz zobaczyć jak najwięcej i nie przegapić tego, co najważniejsze. Continue reading...

'Kredytowa czy debetowa?' Czyli Rio na kartę

2 maja 2019

Niedługo przed moim wyjazdem do Brazylii odkryłam zupełnie przez przypadek cyfrowy bank Monzo i szybko założyłam u nich konto. Najbardziej przekonała mnie możliwość uniknięcia opłat za wymianę waluty oraz darmowe wypłaty za granicą do kwoty £200 – kiedy każdy oszczędzony grosik ma znaczenie, to była dla mnie istna rewolucja w zarządzaniu finansami. Continue reading...

Tacos1

24 lutego 2010

Tacos dorados lub al pastor, z fasolą, zawijane lub z serem, pierogi, molotes z kurczakiem lub serem, w sosie czekoladowym, małe, duże, z kaktusem, chilaquiles, quesadillos i tamales... Idąc ulicą choćby nawet zamknąć oczy nie sposób nie doświadczyć Meksyku takim, jak jego mieszkańcy, którzy mowią o sobie - mesclados - mieszańcy. Rasa, która narodziła się z wielu innych, połączyła w jedno tradycje i umiejętności kulinarne setek pokoleń swoich kobiet. Zapachy i smaki mieszają się ze sobą w każdym zakątku tego kraju. Continue reading...

Metro

20 lutego 2010

-Przepraszam, o której otwierają? Jest szósta rano, sobota, szare niebo zapowiada świt. Kilkanaście osób czeka na schodach stacji Zocalo aż strażnik otworzy wrota do metra. Brzydkie, odrapane i zatłoczone, tylko nad ranem jest szansa posiedzieć. Ale potem i tak nie jest źle, bo tłum podtrzymuje na nogach, co najwyzej położysz się z lekka na sąsiedzie, w moim przypadku to na sąsiadce. Continue reading...

Internet na Kubie

22 grudnia 2009

Dostęp do Internetu zastrzeżony jest dla uprzywilejowanych i cudzoziemców. Turyści bez przeszkód mogą skorzystać z Internetu w placówkach ETECSA (kubański odpowiednik TP SA). Godzina kosztuje 6CUC (w Kapitolu w Hawanie 5CUC), pół godz. 3CUC. Continue reading...

Noclegi

21 grudnia 2009

Jeśli wykupiliśmy wycieczkę to oczywiście nocujemy w hotelu. Jeśli przyjeżdżamy na własną rękę to możemy również nocować w hotelu lub - co ciekawsze i często wygodniejsze - spać na kwaterze prywatnej. Ceny kwater, które na Kubie nazywa się casas particulares wahają się od 15 do 30 CUC w zależności (najczęściej) od lokalizacji. A więc najdroższe będą w Hawanie, a najtańsze w mniej uczęszczanych miejscach, np. Morón, Camaguey, czasem Santa Clara. Z gospodarzem można też spróbować się potargować. Continue reading...

Karnawał w Santiago

16 grudnia 2009

No wlaśnie... karnawał w Rio, karnawał w Wenecji, karnawał w Veracruz i na Kanarach... Ależ wcale nie musimy z nich rezygnować, bo karnawał w Santiago odbywa się ...w lipcu. Tak, tak, nie w środku zimy i nie po to, by wyszaleć się przed długim okresem Wielkiego Postu, ale w środku lata. Na dodatek w sezonie, gdy temperatury na Karaibach sięgają zenitu i kiedy trudno jest wytrzymać od skwaru, no chyba, że akurat trafi nam się podzwrotnikowa ulewa. Continue reading...

Cueva de Los Portales

9 marca 2008

Jednym z miejsc, które warto odwiedzić w prowincji Pinar del Rio jest Cueva de Los Portales - jaskinia, która stanowi jedną z pamiątek rewolucji. Continue reading...

Kuba na talerzu

27 grudnia 2007

Wyprawa na Karaiby to również podróż kulinarna - do jadłospisu prostego, ale smacznego i ciekawego, z dużym udziałem owoców i warzyw. Dziś czasy głodu na Kubie sprzed kilku lat zdają się już być wspomnieniem, chociaż ciągle brakuje wielu podstawowych artykułów spożywczych w sklepach za peso kubańskie. Nie brakuje za to niczego w sklepach i restauracjach 'dolarowych', co nie jest niczym dziwnym dla nas pamiętających paradoksy ustroju socjalistycznego. Continue reading...

Pieniądze

10 grudnia 2007

Kto wie jak to na Kubie działa może uniknąć niemiłych przeżyć ...albo zwyczajnie nadmiernych wydatkow :) Oficjalną walutą jest oczywiście kubańskie peso (peso cubano zwane potocznie moneda nacional). Ale Fidel stara się, żeby to turystów nie interesowało. Bo walutą, którą powinni się przyjezdni posługiwać jest peso wymienialne (peso convertible). Continue reading...

Transport i drogi

10 grudnia 2007

Kuba przeżywa ogromne kłopoty komunikacyjne związane przede wszystkim z niedoborami paliwa, brakiem części zamiennych do używanych oraz kłopotami z importem nowych pojazdów. Te problemy są w dużej mierze spowodowane embargiem amerykańskim, ale równiez brakiem dewiz, za które Kuba mogłaby unowocześnić swoje zasoby. Continue reading...